bug-lilypond
[Top][All Lists]
Advanced

[Date Prev][Date Next][Thread Prev][Thread Next][Date Index][Thread Index]

Minister Socha w ORLENIE


From: MSP-governance
Subject: Minister Socha w ORLENIE
Date: 26 Sep 2004 16:27:54 +0200

Czy Jacek Socha kłamie przed Komisją Skarbu?

Sprawdziliśmy

Cytat za Gazetą Wyborczą:

Przemawiając na Komisji Skarbu Socha zwrócił uwagę, że wybór na szefa Orlenu Jacka Walczykowskiego spowodował kilkuprocentowy spadek cen akcji tej spółki na warszawskiej giełdzie. Tymczasem jego odwołanie wywołało wzrost notowań Orlenu do historycznego poziomu. - To najlepszy dowód, że rynek dobrze odbiera działania resortu - mówił Socha.

Minister Skarbu powiedział, że powołanie prezesa Walczykowskiego wywołało spadek ceny akcji Orlenu, Jacek Socha zapomniał jednak dodać, iż właśnie upłynął termin uprawniający do nabycia akcji z dywidendą. Akcje bez prawa do dywidendy tracą na wartość o wielkość dywidendy przypadającej na jedną akcję. I to była podstawowa przyczyna spadku kursu.

Natomiast stwierdzenie, że akcje wzrosły do historycznego maksimum w dniu odwołania Walczykowskiego jest całkowitą nieprawdą. Chyba, że tym razem minister Socha przyjął, iż notowania rosną przez wiele dni właśnie z tego powodu! i w dniu 24.08.2004 akcje kosztowały 32,20. Jednak mierzenie taką samą miarą zachowania kursu w przypadku powołania Walczykowskiego na prezesa powoduje, że kurs ORLENU kilka dni po powołaniu Jacka Walczykowskiego był ...znacznie wyższy niż w dniu przed powołaniem.

To co mówi Minister Socha jest zwykłą hipokryzją, więcej Jacek Socha najzwyczajniej podaje nieprawdę.

Ponadto, fakt odwołania Walczykowskiego nie mógł mieć wpływu na kurs akcji Orlenu, gdyż tego się wszyscy spodziewali i było to zawarte w cenie akcji. Wystarczy spytać się o opinię każdego analityka i doradcę inwestycyjnego by powiedzieli, że minister gra z Komisją w durnia - licząc, że ta wszystko z namaszczeniem wysłucha od byłego przewodniczącego KPWiG.

Mówienie, iż ceny akcji rosną dlatego, że rynek dobrze odbiera działania resortu to przejaw co najmniej megalomanii, by nie powiedzieć niewiedzy. (Wycena Orlenu wzrastała przede wszystkim za prezesury Zbigniewa Wróbla i w takim razie minister powinien to przypomnieć...).

Wycena wzrasta dzięki dobrym wynikom Orlenu, podobnie rosną wyceny firm naftowych na całym świecie. I  nie tylko wydobywczych ale także rafinerii ze względu na wzrost marży rafineryjnej. Poza tym wzrost ceny ropy sprzyja wycenie Orlenu, gdyż to jest zapowiedź wysokich zysków, okres wzrostu cen ropy sprzyja wzrostowi marży rafineryjnej: rafinerie rozliczają się 30-45 dni po dokonaniu zakupu - rosną ceny produktów, a ropa jest w cenach "sprzed miesiąca". W ostatnich tygodniach miał miejsce niespotykany wzrost wartości baryłki ropy i jest to zapowiedź bardzo dobrych wyników także za III kwartał. I ten fakt rynek dyskontuje, a nie działania resortu.

To najlepszy dowód, że rynek dobrze odbiera działania resortu - mówił Socha. Może to i najlepszy dowód, ale na brak wiedzy i megalomanię byłego przewodniczącego KPWiG oraz najdelikatniej mówiąc wprowadzanie w błąd opinii publicznej.

I rzecz najważniejsza. Kurs akcji ORLENU znacznie spadł w dzień po powołaniu nowej rady nadzorczej ORLENU. Całkowita wymiana składu rady na zwolenników ministra Sochy była wielkim zaskoczeniem dla rynku. I ta informacja jako niewkalkulowana w wycenę akcji miała doniosły wpływ na rynek – znaczna przecena akcji ORLENU, drogi panie ministrze!

Jeżeli minister Socha zabiera głos w sprawach rynku publicznego, które powinien znać i podaje nieprawdę to świadczy albo o zdumiewającej niewiedzy albo o wprowadzaniu w błąd. Każda z cech dyskwalifikuje Jacka Sochę jako osobę zaufania publicznego.

address@hidden

 


reply via email to

[Prev in Thread] Current Thread [Next in Thread]